w zasadzie ptaki najlatwiej jest podejsc gdy zaczyna sie okres legowy... glupie sa "zakochane" i mniej czujneale polecam sprobowac komus podejsc czaple badz zurawia nad Biebrza np...
zapytajcie kogos kto zyje z focenia ptakow u nas.. znam pare osob ktory zajmuja sie tym profesjonalnie i jak powie im sie ze podchodzi sie do czapli to zaczna sie smiac
nie wiem skad wynika ta roznica, ale bez czatowni to raczej marne szanse na takie zdjecia jak w hameryce z podejscia
.. tak se jeszcze mysle.. heh.. tam nawet ryby czesciej biora i wieksze sie czepiaja niz u nasczemu u nas takich durnych nie ma?
![]()