dzis za 2800 uzywany 17-55 poszedl![]()
w sumie bardziej jestem za sigmą 10-20, potem 50mm 1.4 i następnie 70-200 f/4 is ale jestem studentem, z kasą ciężko więc narazie chyba tylko tą50 tke zakupie a później pomyśle nad czymś uniwersalnym lub zdecyduje sie na ten szeroki kąt- sigma 50mm z tego co wiem jest ostrzejsza, ma szybszy autofocus wiec i chwilowo do zastosowań ogólnych z naciskiem na portret nie bedzie zła (choć troche za wąska)
tomek293 - podoba mi sie Twoj wybor, zaczac od 50-tki bardzo dobrze, ja swego czasu zrobilem podobne tylko wybralem C. 50/1.4 i chyba dzisiaj zrobil bym tak samo. szklo systemowe zawsze lepiej sie spisuje.
Ja bym też chętnie zaczął od stałki. Ale mając APS-C wszedłbym w coś bardziej między 28, a 35, żeby dostać te około 50mm w rzeczywistości. Bo wtedy ma się naprawdę uniwersalne szkiełko, które mogłoby starczyć na długo
A 50 po przeliczeniu to moim zdaniem poza portretem do niczego się nienadaje. Ja przynajmniej swoim C50/1.4 nie zrobiłem więcej niż 10 zdjęć. Narazie leży i czeka na FF, który jest w drodze. Po prostu za wąsko na codzień. Ale zależy co się fotografuje.
Co do wyboru czy S czy C, to ja wszedłbym w C. Kiedyś miałem Tamrona na którego co prawda nienarzekałem, ale stwierdziłem, że inwestuje tylko w systemówki. Łatwiej odsprzedać, mniej problemów itd itd