Sigmy 12-24 używam z tym, co mam w stopce.

Jakość optyczna na 1D3 na pełnej dziurze - ok, po przymknięciu do 'krajobrazowych' f8-9 jest bardzo dobrze.
Jednak jakość na np. 40D jest już niższa - różnica jest naprawdę duża.

Moja sztuka ma duży FF czy tam BF i ma wielkie problemy z powtarzalnością trafienia - przy każdym ostrzeniu wynik może się zawierać pomiędzy np. ok. 1.5m a nieskończonością
Problemy są tak duże, że nawet na 12mm widać, jak obiektyw "przestrzeli".
W miarę pomogło microadjustment w 1D3, ale tak naprawdę 'jadę' z tą sigmą na hiperfokalnej i jest mi prawie wszystko jedno, jak działa AF