@FONos, myślę że rozumiem twoje rozterki.
Sam stałem przed podobnym dylematem, kilka miesięcy temu tuż po wejściu 50D na rynek.
IMHO jeśli cię stać to bierz 50D, jesli nie bardzo kupuj 40kę.
Inne wyjście - zaczekać na 60D.
Różnica w cenie między nimi zmalała, lecz nie zniknie.
A 50D to nie tylko większa matryca i lepszy LCD... różnic jest troszkę więcej.
Chociażby nowszy procesor DIGIC VI dzięki któremu między innymi szybkostrzelność aparatu
pozostała na (mniej więcej) tym samym poziomie pomimo sporo większej rozdzielczości matrycy.
Na starym procesorze przy takiej matrycy szykość serii spadłaby zapewne.
Mikroregulacja - dla mnie duży plus, itp., itd.
Jeśli ma ci służyć do fotografowania, a nie do "onanizmu",
to obojętnie co wybierzesz, będziesz zadowolony lub... nie
Jeśli cenisz wysoką jakość, to przede wszystkim samo body, bez żadnego kita,
no i inwestycja w szklarnię odpowiedniej jakości.
Ja chwilowo zadowoliłem się spacerzoomem Sigmy 18-200 DC OS,
z którego jestem bardzo zadowolony, a co to potrafi można zobaczyć m.in. TUTAJ.
Potem analizowałem swoje potrzeby i zainteresowania, z której wyszło mi,
że 18mm to często dla mnie za wąsko jak i to, że "kręci" mnie szeroki kąt i Fisheye.
I tak nadażyła się okazja więc jest... Peleng 8mm
Następny zakres to 10-24, najlepiej ze stałym światlem.
Poza tym każdy sprzęt ma swoje wady i zalety i nie można ich dokładnie porównywać.
Życie często jest sztuką kompromisów.
Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli.
Pozdrówka!