sytuacja wygląda nastepująco:
mam canona 450d, podczas małej kraksy samochodowej, mój aparat mi upadł.
aparat wydaję z siebie teraz dziwny warkot podczas naciskania spustu, ostrzy normalnie więc to co się popsuło nie miało nic związanego ze szkłem.
aczkolwiek martwi mnie ten warkot i nie wiem w czym problem i czy przede wszystkim mogę robić dalej zdjęcia, czy lepiej nie, aby nie pogorszyć sytuacji.
[czyszczenie matrycy występuję w tym aparacie automatycznie po wyłączeniu :/ więc nie moge np.poczekac az lustro mi pojdzie w górę i potrząsnąć i poczekać czy coś mi stamtąd wypadnie :/]
pomocy-pomocy.