Właśnie będac pod wielkim wrażeniem twórczości makro-guru Stopy podjąłem się wykonania mieszka przekazującego pełną automatykę z korpusu do obiektywu. Po raz pierwszy w życiu wykonywałem płytkę drukowaną, opierając się projekcie Pana Arkadiusza. I co ciekawe od razu wyszła (patrz zdjęcie). Metoda jaką ją wykonałem, określana jest na łamach forum elektroda.pl jako Metoda Nachamowa. Potrzebne są drukarka laserowa, papier kredowy, żelazko, płytka z wierzchnią wartwą miedzi, wytrawiacz B327. Okazało się że jest to prostsze niż mogłoby się początkowo wydawać. Przy pomocy miniwiertarki i końcówek szlifierskich wyciąłem płytki po ich wytrawieniu. Podczas trawienia kompletnie nie zwracałem uwagi na temperaturę środka trawiącego (ponoć wymagane jest 40 stopni). Pierścienie wytoczyłem u znajomego tokarza. W tej chwili poszukuję śrub do przykręcenia wytoczonych pierścieni i płytek do rozebranego pierścienia pośredniego Soligora.
Jak zakończy się moja walka z mieszkiem - dam znać. Dotychczas idzie to całkiem łatwo. Nie wymaga to wielkich umiejętności, o których wspominał Pan Arkadiusz. No może troszkę większych niż żadne.