Załóżmy że wygrałam w totka. No dobra, nie przesadzajmy

Mam trochę kasy odchowanej to i teraz sprzęt kompletuję.
W stopce jest to co posiadam w danym momencie- myślę o sprzedaniu 24-85mm bo stabilizacja, a właściwie jej brak! - jest sporym utrudnieniem.
A więc pokrótce co focę, co focić mogę:
street, glam, portrety. Potrzebuję w zasadzie dwóch obiektywów - jednego szerokiego, jasnego (tu pojawił się w myślach
C 17-55 2.8 albo
tami 17-50 2.8 a może
24-105???) i drugiego do portetowni, studia. Mam w tym momencie
50 1.8 ale zastanawiam się nad kupnem
C 85mm 1.8 ale.. czy warto? Trochę boję się, że będę się musiała wiecznie odsuwać od modela, a jeśli tak, to przy cropie straci na jakości..
Najbardziej zależy mi na jakości - off course. Ma być
żyleta!
I jeszcze jedno - polara przy takim zestawie mieć, nie mieć? Jesli tak, to do czego?
Dziękówa za podpowiedzi.
PS. zdjęcia me na
www.malwi.deviantart.com -> odnośnik pomocny, bo technicznie można błędy wyłapać i doradzić może lepiej, czego potrzebuje, czego w zdjęciach brakuje od strony technicznej.