Jeśli licencja ci nie odpowiada to po prostu nie kupuj.
Cała ta dyskusja jest jałowa ponieważ na temat złodziejstwa eufemistycznie zwanego "piractwem" powiedziano już wszystko :-). Ponieważ program komputerowy można bardzo łatwo ukraść, stawia to użytkownika w uprzywilejowanej sytuacji. Zaczyna on dyktować warunki nie tylko te wynikające z praw konsumenta na wolnym rynku (popyt, konkurencja itd.) ale także może szantażować sprzedającego mówiąc mu "ma być po takiej cenie jaką mam ochotę zapłacić bo inaczej ci ukradnę".
W tym biznesie tak jest a jak się nie podoba to najlepiej przerzucić się na rzeczy "materialne" np. pohandlować sobie obiektywami przywiezionymi w bagażniku z niemieckiej hurtowni przez co jeszcze zyskuje się w oczach niektórych poważanie na forum :-)
No ale to nic nowego, nie mam zamiaru robić tutaj dyskusji o piractwie bo to nie ma najmniejszego sensu. Robiąc program przecież miałem świadomość jak wygląda rynek i niczego nowego tutaj się nie wymyśli. Sprzedaż w Polsce mam zamiar potraktować trochę testowo i cena będzie raczej niższa niż te 90zł.