http://www.canon-board.info/showpost.php?p=958285
Nie będę się upierał, że to jest czy nie jest słowo. Zaufałem Ci raz, kiedy zakupiłem licencję w PIERWSZYM dniu sprzedaży. Chciałem wspierać projekt i przyczynić się do jego komercyjnego sukcesu. Z aktualizacją miałem podobny zamiar. Mój entuzjazm osłabł, bo nie przepadam za robieniem interesów z osobami, które w tak elastyczny sposób potrafią interpretować własne deklaracje. Być może kupię, być może nie. Nie wiem. Nie chcę składać twardych deklaracji. Póki co zadowolę się poprzednią wersją.
Piotrr napisał, że to dobry program i ma rację. Ale ja jestem z tego wymierającego pokolenia, dla którego ważna jest również etyka w biznesie.