Z tymi wirusami to bywa różnie. Jedne programy je znajdują, a inne nie. Nie znam się na tym za bardzo, ale miałem niedawno taką sytuację ze swoją stroną, że Ani Kasperski, ani Nod niczego nie znajdowały, a nie dawało się już wejść do administratora. Zaczęły znikać teksty. Sprawdziłem awastem i co się okazało? Znalazł, a jakże 28 trojanów. Dzwonię do administratora, ale jemu dalej nic nie pokazuje. Dopiero jak google zawiesiło mi stronę jako "niebezpieczną i dokonującą ataków, to zaczęliśmy działać. Usuwanie tego cholerstwa zajęło kilka dni i nocy. Podobno ktoś zaraża joomle rozsyłając wirusy. Do mnie dostał się przez księgę gości. A ostatnio znów znalazłem w niej dwa dziwne wpisy. Pomimo, ze księgę chwilowo zamknąłem.