Proponuję idź na szejka do MacDonalds. Zobaczysz zachodnie (wcale nie japońskie) tempo pracy - tam też nikt nie siedzi ani nie ma czasu na nudę. I zgadzam się, że taka dyscyplina pracy panuje tam od dawna i nikt nie robi z tego problemu.
Pod Toruniem jest strefa ekonomiczna w której jest kilka fabryk montujących telewizory japońskie. Regułą jest, że kobiety tam pracują na stojąco w wysokiej temperaturze (wymaga tego proces technologiczny) bez przerw na papierosa i czasu na nudę (kadra inżynierska i nadzór kierowniczy jest made in Japan a kilkunastu polskich inżynierów głównie służy za tłumaczy). Niezadowoleni pracownicy próbowali interweniować w PIP i lokalnej prasie - Japończycy z rozbrajającą szczerością oświadczyli, że polskie kobiety pracują w identycznych warunkach jak kobiety w Japonii i w związku z tym: w ogóle o co chodziWięc nie trzeba się przenosić do fabryki Canona, aby zasmakować wschodniej dyscypliny i jakości pracy.