Wbrew nazwie nasz Hydepark jest ograniczony do rozmów okołofotograficznych ( "Rozmowy o wszystkim i o niczym - byle by byly choc troche zwiazane z fotografia" ) a nie o przysłowiowej pupie Maryni.
Dylematy ogólnospołeczne proponuję roztrząsać na forach ogólnospołecznych.