Mam G9 oraz 40D z kitem
fotka wewnatrz mieszkania- zwykly test na pełnym automacie- w obu wypadkach. Te same warunki, ten sam obiekt.....strzał
na kompie od razu widac NIEPORÓWNYWALNIE wieksza głębię kolorów oraz wiekszy zakres światłocieni. G9 to przecież zwykły kompakt /ten sam przetwornik/ do którego doklejono sporą baterię profesjonalnych regulacji - i tyle.
Tak samo jak wazne jst szkło - istotny jest przetwornik /jego wielkosc/ - porównywanie APC-C do 1/1.7" nie ma zadnego sensu.
G9 ma tylko JEDNĄ przewagę nad lustrem- gabaryty. Wtedy kiedy sie nie chce brać lustra- zabiera się G9.
A jak mam totalnego lenia- zabieram SONY T500 który dodatkowo moze skręcić zgrzebny filmik miniHD
Tak na prawde- wszytsko zalezy od kasy i tego co kto lubi. Mam kumpla ktory pstryka na weselach /600 za reportaż/- tak sie facet zagalopował że 80-90% zarobionych pieniedzy spowrotem pakuje w sprzęt. Ostatnio kupił zestaw foto za /na bazie 5D MarkII/17 tysiecy
Dla mnie to bezsens bo pracuje sie nie po to by non-stop ładować w sprzet który cały traci na wartości. Podejscia są rózne jak widac na powyższym przykładzie. Co kto lubi
G9 moze konkurowac tylko w segmencie kompaktów. Porównywanie go do lustra to tak jakby porównywać Cinquecento do limuzyny pokroju Toyoty Avensis
Jednym i drugim dojedzie się do celu ale pytanie JAK
Własciciel Toyoty powie ze ceni luksus i wygodę a włąsciciel Cinkusia powie ze lubi małe autko które do tego jest ekonomiczne
Kazdy ma swoje racje