Pokaż wyniki od 1 do 10 z 47

Wątek: Konkurs ogłaszam (Foto konkurs Alior Banku)

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec Awatar K2_verti
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    45
    Posty
    214

    Domyślnie

    nie chcę nikogo tutaj oskarżać ale wg mnie bijecie pianę. gdzie nie spojrzę na konkursy które organizują firmy (nie wymieniamy nazw firm!!, od foto przez płatki, kończąc na majtkach i proszkach) to punkt o pozbyciu się praw materialnych do zdjęć to standard, coraz częściej...

    dla przykładu: rozmawiałem kiedyś z moim szefem (na szczęście zmieniłem już tą firmę), że potrzebuję do kampanii reklamowej kilka zdjęć i chciałbym je zakupić. Powstało wielkie oburzenie:

    - po pierwsze: jak to kupić? nie możesz dać (mocny nacisk na słowo DAĆ!!) , przecież robisz zdjęcia. Na nic się zdały rozmowy, że nie mam w portfolio takich zdjęć... więc przestałem drążyć!

    - po drugie: po co kupować, właśnie zamierzamy zorganizować konkurs,... nagrody da szef firmy X, reklamę zrobi Y, za wszystko zapłaci Z (wszyscy w zamian za to, że pojawią się w mediach na doczepkę, loga, szum itd., podobnie jak i w tym konkursie, mogę się mylić, ale to ludzka rzecz sięmylić!) a my spijemy śmietankę i będziemy mieć kilka set dobrych zdjęć do wykorzystania...

    reasumując plan szefa wypalił, dostaliśmy super foty, które nas (czytaj: firmę w której pracowałem) nic nie kosztowały, mieliśmy do nich pełne prawo, mogliśmy robić cokolwiek, a na dodatek zrobiliśmy sobie dobrą reklamę ...

    frajer ze mnie, pomyślałem.. wychodząc z gabinetu szefa, ten to ma łeb :-?
    Ostatnio edytowane przez K2_verti ; 26-05-2009 o 09:28
    D3, D700, 24-70/2.8 (N), 70-200 VRII(N), SB-900(N), 50/1.8 (N)

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez K2_verti Zobacz posta
    nie chcę nikogo tutaj oskarżać ale wg mnie bijecie pianę. gdzie nie spojrzę na konkursy które organizują firmy (nie wymieniamy nazw firm!!, od foto przez płatki, kończąc na majtkach i proszkach) to punkt o pozbyciu się praw materialnych do zdjęć to standard, coraz częściej...
    nie tyle bijemy pianę, co jest teraz coraz więcej cwaniaków chcących wydębić coś za friko od amatorów/miłośników/studentów.

    Dla przykładu z 3 miesiące temu był konkurs z innej branży (dla studentów-programistów), organizowany przez koncern delphi. Co można było wygrać? Z tego co pamiętam za dojście do finału 2000zł (+ chyba 3 miesięczny staż za minimalną krajową). Co trzeba było zrobić? Napisać CAŁY system zarządzania produkcją (czy coś podobnego) następnie przeszkolić pracowników/administratorów delphi z niego. Każdy kto wysyłał swój program do konkursu (kod programu) oddawał pełne prawa majątkowe firmie.

    Wracając do wspomnianego w pierwszym poście banku. Co firma dostaje organizując taki bandycki konkurs? Ma szanse dostać na wyłączność kilka tysięcy świetnych zdjęć, którym niekoniecznie dorównywałyby zdjęcia zrobione przez wynajętego fotografa (a ten w dodatku pewnie sprzedawałby licencje na konkretne wykorzystanie, więc za każdym razem bank musiałby dopłacać).

    Teraz pytanie: Czy fakt że znajdują się naiwniacy biorący (np. udział w takich bandyckich konkursach), oznacza że też powinniśmy oddawać swoje prace za darmo z uśmiechem na twarzy?
    Ostatnio edytowane przez robgr85 ; 26-05-2009 o 09:53
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

  3. #3
    Bywalec Awatar K2_verti
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    45
    Posty
    214

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robgr85 Zobacz posta
    Wracając do wspomnianego w pierwszym poście banku. Co firma dostaje organizując taki bandycki konkurs? Ma szanse dostać na wyłączność kilka tysięcy świetnych zdjęć, którym niekoniecznie dorównywałyby zdjęcia zrobione przez wynajętego fotografa (a ten w dodatku pewnie sprzedawałby licencje na konkretne wykorzystanie, więc za każdym razem bank musiałby dopłacać).

    Teraz pytanie: Czy fakt że znajdują się naiwniacy biorący (np. udział w takich bandyckich konkursach), oznacza że też powinniśmy oddawać swoje prace za darmo z uśmiechem na twarzy?

    Dokładnie - dostanie kilkaset dobrych zdjęć, rozreklamuje się (kilka set osób odwiedzi bank, może ktoś nawet założy konto - i o to chodzi..), będzie głośno.

    Co do Twojego pytania - odpowiedź jest jedna - jeżeli chcesz brać udział w konkursie i jest świadomy, że tracisz prawa do zdjęć to bierz udział, wygrywaj nagrody. Życzę sukcesu. Masz szansę. Coś za Coś. Jest to... brutalne, ale prawdziwe. To tak jak w totolotku, możesz przegrać miesięczne dochody i nie trafić nawet 3, a możesz zgarnąć 6! Twój świadomy wybór.

    Osobiście nie biorę udziału i tyle. Szansa, że wygram jakiś konkurs jest jak jeden do kilku tysięcy, wiedząc, że w większości wygrywa znajoma podstawiona szefa banku , siostra cioteczna vice dyrektora handlowego lub kuzynka innego pracownika, która akurat potrzebuje laptopa, samochód lub czajniko-mikrofalówkę .

    Cytat Zamieszczone przez robgr85 Zobacz posta
    nie tyle bijemy pianę, co jest teraz coraz więcej cwaniaków chcących wydębić coś za friko od amatorów/miłośników/studentów. [/b]
    Jest to smutne.
    Z innej beczki... A jak skomentujesz fakt, że ludzie za darmo wysyłają zdjęcia do gazet, byle tylko zobaczyć swoje nazwiska na papierze (patrz Fakt, SE, gazetki podróżnicze). Oddają zdjęcia za friko, nieświadomie? Raczej nie...

    Nasuwa mi się na Twoje pytanie skojarzenie ze stockami, ale nie będę już poruszał tego tematu...

    Fotografia schodzi na psy i jak zaczyna się rozmawiać o kasie, to można non stop rozmawiać ... o wszystkim i o niczym.
    Ostatnio edytowane przez K2_verti ; 26-05-2009 o 10:37
    D3, D700, 24-70/2.8 (N), 70-200 VRII(N), SB-900(N), 50/1.8 (N)

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Troyan
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    317

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez K2_verti Zobacz posta
    Coś za Coś. Jest to... brutalne, ale prawdziwe.
    Bzdura, to że coś się dzieje poza środowiskiem opiniotwórczym, w tym przypadku w fotograficznym, i jest poza tym środowiskiem odbierane jako standard wcale nie oznacza, że z punktu widzenia kultury społeczno-gospodarczej jest właściwe. To jest skrajne wynaturzenie kapitalizmu, a wycieranie sobię brzydko mówiąc gęby frazesami "Jest to... brutalne, ale prawdziwe" jest z mojego punktu widzenia czymś niestosownym.

    A forum jako medium publiczne i w coraz większym stopniu opiniotwórcze powinno pokazywać w swoim ogólnym przekazie kierunek rozwoju dziedziny którą się zajmuje.

    Może to górnolotnie brzmi, ale czytając każde forum mam nadzieję poczytać kilka mądrych porad, w tym przypadku myślę, że wskazywanie ewidentnego wykorzystania konkursu do zdobycia zdjęć w taki a nie inny sposób jest pozytywem i powinno być nagłaśniane w wielu miejscach. Jako ludzie zajmujący sie fotografią i nierzadko z niej żyjący powinniśmy chyba piętnować takie zagrania bo przecież takie konkursy podcinają gałąź na której co poniektórzy siedzą (też może na wyrost ale chodziło raczej o zobrazowanie o co mi kaman).
    Założyłem sobie FOTOBLOGA

  5. #5
    Początki nałogu Awatar Hellfire
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Koniaków
    Wiek
    39
    Posty
    414

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez K2_verti Zobacz posta
    Z innej beczki... A jak skomentujesz fakt, że ludzie za darmo wysyłają zdjęcia do gazet, byle tylko zobaczyć swoje nazwiska na papierze (patrz Fakt, SE, gazetki podróżnicze). Oddają zdjęcia za friko, nieświadomie? Raczej nie...
    Udowodnij, że tak jest, bo moim zdaniem wyssana z palca bzdura. O Fakt pytam tylko.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •