Ja pie***ę, bo już spokojniej nie mogę. Nie dość że banki cisną w ciągu roku z klienta kilkaset złotych za banalną obsługę konta, za każdą pierdołę żądają minimum 15 zeta to jeszcze kanalie pod pretekstem konkursu wyłudzają fotki. Wyobraźcie sobie taką akcję: wysyłacie zdjęcie, ono gdzieś tam leży w Aliorze. Po kilku m-cach przychodzi do Was list polecony (a jak) z informacją że toczy się w Waszej sprawie przygotowawcze postępowanie sądowe (czy coś w ten deseń) z powodu bezprawnego (sic!) użycia danej fotki w innych okolicznościach. Paranoja poprostu.