pytanie, zdjecia do katalogu

[Sławek]

No cóż...Też bym się podjął ale zleceniodawcy chyba na mnie nie stać !

[robgr85]

No cóż...Też bym się podjął ale zleceniodawcy chyba na mnie nie stać !

wydaje mi się, że skoro posiadają ponad 300 różnego rodzaju mebli na magazynie, to ich budżet jest całkiem spory... może nie tyle jest to kwestia majętności, co skąpstwa... ale nie od dziś wiadomo, że kupując taniej zwykle płaci się podwójnie

[Troyan]

wydaje mi się, że skoro posiadają ponad 300 różnego rodzaju mebli na magazynie, to ich budżet jest całkiem spory... może nie tyle jest to kwestia majętności, co skąpstwa... ale nie od dziś wiadomo, że kupując taniej zwykle płaci się podwójnie

Rodzima branża meblarska dostała ostro po dupie w czasie tego kryzysu i to mimo, że jest bardziej zaawansowana organizacyjnie niż typowa budowlanka i dlatego wątpię, że to jakaś firma która ma meble polskiej produkcji. Jak już to improt z PRC (lub ościennych) a w takim wypadku jaki produkt taki marketing Tym bardziej że koszt zakupu tych mebli pewnie niewiele jest wyższy od wartości aparatu który byłby użyty przez fotografa, hihi.

Mylę się ?

[Sławek]

Rodzima branża meblarska dostała ostro po dupie w czasie tego kryzysu i to mimo, że jest bardziej zaawansowana organizacyjnie niż typowa budowlanka i dlatego wątpię, że to jakaś firma która ma meble polskiej produkcji. Jak już to improt z PRC (lub ościennych) a w takim wypadku jaki produkt taki marketing Tym bardziej że koszt zakupu tych mebli pewnie niewiele jest wyższy od wartości aparatu który byłby użyty przez fotografa, hihi.

Mylę się ?

Jeśli to towar z eksportu to najczęściej i katalogi przychodzą z eksportu.
Kiedyś robiłem zdjęcia okuć kaletniczych dla pewnego producenta. Z czasem producent zamienił się w handlowca-importera i skończyła się robota bo razem z okuciami przychodziły katalogi.