300 zdjęć mebli, wraz z ich wnoszeniem/wynoszeniem, obróbką pod kątem katalogu to spore zlecenie warte kilka tys. Nie obraź się, ale myślę, że wysługiwnie się kimś bez doświadczeń i to za 1.5 tys. to zwykłe cwaniactwo bez wyobraźni ze strony zlecającego usługę.
Na codzień pracuję dla bezpośredniego importera regionalnego sztucznych kwiatów, drzewek i art.ozdobnych z Chin i wierz, albo nie, ale 300 szt. tego bądź co bądź mniejszego gabarytowo zadania to całkiem sporo roboty. Sytuację mam o tyle ułatwioną, że sam składam katalogi firmowe i przygotowywuję dokumenty do druku, więc wiem jakie pliki będą mi najbardziej użyteczne.
Myślę, że zadanie Cię przerasta na dzień dzisiejszy... Ale cóż, zaczynaj, zbieraj doświadczenia. Innej drogi nie ma.