Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567
Pokaż wyniki od 61 do 64 z 64

Wątek: Canon EF-400mm f/5.6

  1. #61
    Uzależniony Awatar comatus
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Wybrzeże Pucyfiku
    Wiek
    41
    Posty
    725

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nieudacza Zobacz posta
    niska samoocena to straszny demon. mogłeś się czegoś nauczyć. wolisz trolować. czekam na wiadro pomyj i kończę dyskusję z Panem. kolorowych snów
    Kurcze. Dwa dni mnie nie było, a tu temat dalej się ciągnie. A autor nadal nie przyjmuje żadnych argumentów. Smutne. Trzeba będzie wydać ileś tam tysięcy złotych żeby autor stwierdził, że jednak żaden obektyw nie nadaje się do fotografowania ptaków.

  2. #62
    Początki nałogu Awatar szycho
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    M-bórz
    Wiek
    46
    Posty
    350

    Domyślnie

    marco5, jak twoja 400 jest taka nieostra, to chętnie ją przygarnę - poważnie!!!
    Pamiętaj obiektyw to nie wszystko. 400 jest super do ptasiorów, tylko trzeba jeszcze trochę technikę opanować.
    EOS 40D+BG-2N/350D+BGE3; EFS18-55/3,5-5,6 II, C50/1,8, C100/2,8, T28-75/2,8, C100-400IS L, 430EX, DMIII, Lowepro Nova 4 AW/Rover AW II, RUP-43, Sherpa 600R/Phottix KB-1, MARUMI CPL DHG i inne gadżety...
    www.tomaszszyszko.pl

  3. #63

    Domyślnie

    Sorki, że odgrzewam gniota. Nie chciałbym też wywoływać wilka (czyt. trola) z lasu, ale polecam lekturę tego artykułu:

    http://plieth.com/jurek/nieskonczonosc.html

    M.in. dotyczy on problemu ilości szczegółów.
    Wynika z niego, że dla matrycy takiej jak Nikon D70 i obiektywu 300mm, odległość z której zarejestrujemy maks. ilość szczegółów to ok. 5,8 metra. Dalej matryca będzie już wprowadzać uproszczenia, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na efekt "mydła" i wrażenia nieostrości.

    Maglowana w tym temacie 400-tka to cel do którego dążę bo to jedyne szkło o takiej ogniskowej w akceptowalnej cenie. Na razie robię 100-300L, który tez ma światło 5,6.
    Da się z tym żyć.

    Dosyć długo "przedłużałem" ogniskową robiąc cropy, ale dojrzałem w końcu dość (fotograficznie), żeby stwierdzić, że to bez sensu. Kadr powinien obejmować całą matrycę. Jeśli uda się wypełnić kadr ptaszkiem (będzie stanowić sporą jego część, a nie ułamek powierzchni), zdjęcie będzie z detalami. Żeby to osiągnąć, trzeba albo podejść blisko, albo... dać sobie spokój.
    Podobnie jak kolega nie mam ochoty nosić się z namiotem i budować czatowni, ale skoro tak, to nie mam też pretensji do swojego obiektywu, że w galerii nie mogę się pochwalić dobrymi zdjęciami ptaków. Znalazłem wiele doskonałych zdjęć małych ptaków nie tylko z 400-tki, ale także z 300-tki (bez TC)
    Podzielam zdanie poprzedników. Nie ma takiego obiektywu, który pozwoli robić ptasie z komfortowej odległości. Można też powiedzieć: "bez pracy nie ma kołaczy".
    Jak się nie napracujesz, to na leniwca dobrej foty nie zrobisz.
    Pozdrawiam

  4. #64
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Wiek
    44
    Posty
    2 249

    Domyślnie

    mądry człek

    Jak sie podejdzie blisko do ptaka to i 55-250 w 250mm 5.6 zrobie genialne, ostre i piekne foto. Bez wydawania kilku xK na lepsze szkła.

Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy ... 567

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •