[Zigi] moje boje z fotografią

[Pitek]

Tak przy okazji to Ci powiem że śmiecisz mi w galerii a wszystko już zostało napisane w wątkach technicznych.

PS: Af działa tylko po zaklejeniu styków i to działa dość słabo (z body 3 i 2 cyfrowymi), optycznie tracisz jakość nieco na skraju kadru poza tym ok.

sorry, już nie śmiecę

fajne fotki, mnie najbardziej podoba się czapla i kormorany:grin:

[fotosc]

Kuba , to jednak warto bylo by zainwestowac w pontonik ?
Pitek , mi na jednym pkt ostrosci pracuje 400mn + tc i nie narzekam
Zigi , ty nie marudz , tylko dawaj nastepne fotki

[Zigi]

Zigi , ty nie marudz , tylko dawaj nastepne fotki

Ok już wrzucam.. (2 pierwsze zrobione z pontonu)

źródło

źródło

Pliszka środowiskowo

źródło

Odlot 2

źródło

Kolejne ujęcie z wyspy opanowanej przez czaple

źródło

Na pieńku

źródło

W niesprzyjających warunkach

źródło

[Kubaman]

warto

[Kubaman]

pierwsze dwie i ostatnia niestety słabe
kormorany nieźle, ale od dołu i od tyłu
mewa za daleko
czaple bardzo fajne
najlepsze mogło być to z pliszką, ale jak dla mnie jednak nieco za małe zbliżenie

pozdro

[Zigi]

pierwsze dwie i ostatnia niestety słabe
kormorany nieźle, ale od dołu i od tyłu
mewa za daleko
czaple bardzo fajne
najlepsze mogło być to z pliszką, ale jak dla mnie jednak nieco za małe zbliżenie

pozdro

Pierwsze dwa zamieszczam w sumie jedynie dla zilustrowania dyskusji na temat pontonu. Co do zbliżeń to zgaduję iż 100mm + konwertera Ci brakuje .
Ale już zupełnie serio choć w tym roku było już chyba lepiej niż w zeszłym, to nadal nie bardzo mogę pogodzić dwutygodniowy wypad żeglarski z poważniejszym foceniem. Ot trzeba by wyszukać miejsce dobre fotograficznie i się zaszyć na dzionek, dwa a to tu, a to tam a wiaterek ładnie duje, wzywa do pływania, a dziś ładnie a wczoraj padało, no i w rezultacie nocleg codziennie w innym miejscu bo dni szybko uciekają. A przez całe jeziora przepłynąć trzeba, dziury boczne poodwiedzać a i ze znajomymi posiedzieć przy ognisku. Taka tradycja. W rezultacie focę to co spotkam po drodze właściwie bez przygotowań, najczęściej z ręki i sterując do tego łajbą. Chlubnym wyjątkiem są czaple - zlazłem na wyspę i pokręciłem się nieco po lesie .
Ale my tu gadu gadu, w garze pusto a Qń głodny:

źródło

[matmak]

kilka zdjęć ptaków jest do pozazdroszczenia.

Możesz zdradzić jaką klasą i od kiedy pływasz?

Pozdrawiam

[Zigi]

Możesz zdradzić jaką klasą i od kiedy pływasz?

Od kiedy.. toż to prościej policzyć ile nie pływam - od 7 czy 8 roku życia wakacje na wodzie. Tak to bywa jak sie ma staruszka "wariata". Wszystkie wakacje za młodu na Mazurach. W domu jego ciągłe hobby a i od jakiegoś czasu i zawód to zabudowa kolejnych łajb. Chcąc nie chcąc jak podrosłem to odrobina tego wariactwa na mnie przelazła - szkutnictwem sie nie zajmuję ale po kilku latach przerwy już z własną żoną tez na Mazurach spędzam wakacje. A co do klasy.. to nie wiem czy można o tym mówić przy turystycznym pływaniu (pegaz800).
Pozdrawiam

[matmak]

lepsze pływanie "turystyczne" niż "żeglarstwo portowe" .... jak dla mnie to piękny sport...

[Zigi]

lepsze pływanie "turystyczne" niż "żeglarstwo portowe"

Portów osobiście nie lubię i staram się nie zawijać jak nie mam potrzeby. Zdecydowanie wolę na dziko

5 jest swietna , chyba tam gnizdo mialy

Gniazda znajdowały się wysoko na drzewach - jakieś 15-20m powyżej poziomu liści niskich drzew. Kilka sztuk dreptało po ziemi.