Może masz podobne objawy jak opisuje Arturro z www.skapiec.pl, cyt.:
"Ten tekst jest dla osób, dla których kluczową sprawą jest niezawodność aparatu. Piszę o tym, bo sam najadłem się strachu i nerwów a być może pomogę komuś z was tego uniknąć.
40d kupiłem w lutym b.r. Nie będę recenzował, bo to już zrobiono; powiem tylko że wrażenia bardzo pozytywne. Do ostatniej soboty. Będąc fotografem ślubnym przeżyłem trune chwile, gdy w czasie ceremonii ślubnej nagle okazało się, że aparat nie robi zdjęć! Sprawdziłem szybko czy czegoś nie przestawiłem, czy lustro się podnosi, czy inne funkcje działają, zmieniłem obiektyw - nadal nic. Wysiadł autofokus. Zlecenie musiałem dokończyć na rezerwowym korpusie.
Aparat odzyskał sprawność dopiero po zmnianie akumulatora na w pełni naładowany. W porozumienu z kilkunastoma innymi użytkownikami 40d na stronie dpreview doszliśmy do wniosku, że poszczególne egzemplarze aparatu mają usterkę na linii zasilanie - AF, przybierającą różne formy (również w przypadku użuywania gripa).
Dlatego też radzę: jeżeli podczas robienia zdjęć siądzie ci AF - od razu zmieniaj akumulator. Jest to rozwiązanie chwilowe, bo - jak twierdzili inni użytkownicy 40d - usterka z czasem się pogłębia. Docelowo - serwis.
Pozdrawiam i życzę udanego i bezawaryjnego fotografowania."
Pozdrówka!