No i kolejna wiewióra tym razem na działce u mojej lepszej połowy.
Wiem że technicznie zostawiają do życzenia.. ale mi się podobają.
To ostatnie poruszone szczególnie mi sie widzi nie wiem dlaczego

1) Złapała orzecha

2) No i w nogi

3) Coraz szybciej

No i jedna sójka, nie wiem czy one maja takie zachowania w zwyczaju? Ta leżała na ziemi z otwartym dziobem rozczapierzonymi skrzydłami. Jak do niej podszedłem to tylko oczami przewróciła na mnie. Cofnąłem się, zdjąłem plecak wyjąłem aparat(akurat podpięty był Tamron28-75) podszedłem do niej drugi raz, znowu tylko okiem ruszyła. Na początku pomyślałem o ptasiej grypie Zrobiłem jej zdjęcie, podszedłem jeszcze blizej, zrobiłem następne i jeszcze bliżej. Jak byłem w odległości około metra to poleciała... Pijana jakaś czy co...
oto jej fotka: