Chcesz robić śluby i chcesz na tym zarabiać pieniądze?
Weź kredyt i kup 17-55/1.8 IS albo jeszcze lepiej stałki 28/1.8, 50/1.4 i 85/1.8 i nie rób krzywdy parom młodym biegając z 17-85 i waląc na chama lampą - bo takie zdjęcia to może im zrobić wujek amator za przysłowiowe dziękuję. Sigma 17-70 jest już dużo lepsza ale to dalej ciemno. Kościoły potrafią być naprawdę ciemne. Przykład? Robiłem w drewnianym kościółku pod miastem -> ISO1600 f2.8 1/20 użycie lampy powoduje, że wszystko staje się żółto-brązowo-zgniłozielone. Dobrze, że miałem 50/1.8 i pożyczoną tokinę 11-16. Mając teraz światło 4.5 masz 1/8 nawet z mając IS to uchwycisz tylko statyczne sceny. Poza tym jaką chcesz robić puszką? 400D? To się wiąże raczej z max ISO800 i co wtedy zrobisz z takim szkłem? Odpowiedź: nic! Bez lampy w ogóle nie da rady. Odbijanie błysku - maskra w kolorystyce + i tak duża różnica w jasności pierwszego i tylnego planu czyli wychodzi płasko. Lampa na wprost - zdjęcia jak z kompakta - totalna porażka.
Nie jesteś pewien, ze dasz radę ze stałkami? Nie lubisz ich lub wolisz zoom? Bierz Canona 17-55/2.8 IS - jasny, pewny, szybki + IS jakość obrazka na bardzo wysokim poziomie zbliżonym(może nawet i tym samym?) do optyki L. Jeżeli nic z powyższych to bierz wymienione na początku mojego posta 3stałki. Bo wątpię, że chcesz kupować szkło jeżeli zrobisz 1ślub czy to amatorsko za free czy za pieniądze czy dla kilku zleceń jako drugi fotograf. Chcesz się tym poważnie zająć i zarobić pieniądze - nie baw się w półśrodki i nie każ za to cierpieć swoim klientom.
P.S.
Słuchaj takich rad:
A masz jak w banku, że zawitasz tutaj:
http://canon-board.info/showthread.p...t=kicz+project
Pozdrawiam!