Kuzi, gratuluję zwycięstwa i dziękuję za battla.
Twoje było dużo ciekawsze, moje to takie małe oszustwo, maluszek wlókł się pod górę może 40 km/h (niestety, na szczycie wzniesienia Prawie jak Subaru N2 się skończyło i biedny Kropek nie ukończył tego OS-u) i ciągnąłem go na 1/30s :-)
Proponuję rewanż po Lotosie.
P.S.Dla miłośników oldtimerów jeszcze jedno autko :-)