Wiesz co Mate00sh przejrzałem stare zdjęcie z tego EOSa to jednak w przypadku balansu bieli i zakresu tonalnego wygrywa on z cyfrą, również DX. Wiem że to nie odkrycie . W 2003 kupiłem małpkę canona A70, potem były kolejne kompakty, w końcu wróciłem do dlsr (Nikon D40X). Teraz jak patrzę na te zdjęcia z małpek to mi żal d. ściska że tyle lat zmarnowałem. Trzeba było korzystać z EOSa i czekać aż lustrzanki stanieją. Chyba w ramach powrotu do analoga najpierw wypróbuję stary zestaw - w Sigmie nadal działa manual za pomocą zielonej kropy poradzę sobie z ostrością przy portretach. W ramach obecnej pory roku ciemny koniec 105/5,6 jest to wykorzystania.