O, to rzeczywiście niedrogo. Widać z tego że na Ukrainie bida aż piszczy :-/
Tym niemniej "wziąć się i pojechać" nie mozna - to zwykła wycieczka, po dokładnie wyznaczonych szlakach, z dokładnie tymi samymi efektami (fotki) jak tysiące innych turystów. Swego czasu czytałem wątek, w którym ktoś porównywał kilka zdjęć z których wynikało, że fotografujący przesuwali w opuszczonym przedszkolu jakieś krzesła czy coś, żeby mieć ładniejszą kompozycję :-/