Bedac w Wenecji trudno czekac ze zdjeciami do wieczora lub poranka kiedy to jest to "magiczne" oklepane swiatlo. Niestety, albo zdjecia albo wycieczkaA obrobka to tylko kontrast oraz krzywe i saturacja w rawie.
Bedac w Wenecji trudno czekac ze zdjeciami do wieczora lub poranka kiedy to jest to "magiczne" oklepane swiatlo. Niestety, albo zdjecia albo wycieczkaA obrobka to tylko kontrast oraz krzywe i saturacja w rawie.
Ostatnio edytowane przez banan82 ; 25-05-2009 o 12:23
5Dmk3 + 1Dsmk2 + Fuji X-T1
Crazy Apple Fanboy
Ex Linux User
Ja turystycznie mam takie zasady:
- jeśli wycieczka 'zorganizowana' (czytaj przepęd grupy byle więcej w jednym dniu zobaczyć) to robię sobie co najwyżej parę pstryków pamiątkowych
- jeśli zależy mi na wyjeździe zdjęciowym to albo z dedykowaną, małą grupą zorientowaną fotograficznie, albo wyjazd indywidualny by móc sobie spokojnie dopasować gdzie, co, o której godzinie będę fotografować.
Po Twoich zdjęciach oceniam że byłeś na "przepędzie" ?
Jeśli tak to nie dziw się w większości niezbyt pochlebnym komentarzom - z takiej przebieżki niewiele ciekawego można wyciągnąć. Dla Ciebie te zdjęcia są ciekawsze niż dla oglądających, bo wspomnienia z wycieczki są jeszcze żywe w Twojej pamięci i ubarwiają Tobie te zdjęcia dodatkowo. My Twoich wspomnień nie mamy.
Gdybyś za pół roku, rok, sięgnął do tych samych zdjęć gdy wspomnienia już zblakną, to pewnie żadnego byś tu nie pokazał... tylko w albumie rodzinie.