Wlasnie jakos do tamrona nie moge sie przelamac... coz.
Wyglada na to, że zostaje przy wyborze pomiędzy 17-35 a 18-50 z tym, że:
1. stałoogniskowe obiektywy w tym wypadku odpadają. (mam 50/1.8 i na razie wystarczy), poza tym podczas imprezy gdzie pole poruszania się jest często mocno ograniczone - zostało by tylko kadrowanie w kompie - no way.
2. dziwne są opinie na temat 17-35. Coś mi się wydaje, że pierwsza wersja bez DG mocno zepsuła opinie o tym obiektywie i nawet nowa wersja nie jest w stanie przełamać złego nastawienia userów pomimo wprowadzenia do niej paru rzeczywiście praktycznych rozwiązań jak choćby możliwość przeostrzania przy włączonym AF czego w 18-50 (o ile wiem) brakuje.
Wygląd zewnętrzny dla mnie ma chyba najmniejsze znaczenie. I tak przeważnie fotografuję w dużych ciemnościach albo w studio więc nie mam się czym przejmować A przy reporterce sportowej to co mam mi wystarcza.
3. gdyby to byla rzeczywiście jakaś strasznie wymagająca rzecz, to bym myślał o L canona, ale wychodzę z założenia, że sprzęt musi na siebie zarabiać więc nie można się przeinwestować.
4. Dylemat dalej pozostaje: 17-35 DG czy 18-50 EX ze stałym światłem