żadnych - po pierwsze minimalne iso to chyba 200 o ile pamiętam, a po drugie wtedy aparat naświetla "na światła" czyli powiedzmy że zrobi je na granicy przepalenia z czego wynika że cienie będą ciemniejsze.. da to taki sam efekt jakbyś wprowadził korekcję +1ev.. reasumując - szkoda sobie tym głowę zawracać.. Canon zawsze naświetlał " na cienie" - bo jasne łatwiej wyciągnąć a z cieni czasem tylko szum zostaje..