Sigmę znam jak własną kieszeń (uważam, że to b. przyzwoity obiektyw), a że kolega mój ostatnio bije się z myślami jaki UWA kupić i zwrócił uwagę na T10-24 czy mógłbyś rozpisać się trochę nad swoim stwierdzeniem "Tamron wymięka..."? Generalnie chciał kupić Tokinę 11-16/2,8 ale ona idiotycznie podrożała (1700->2600 zł, to się nazywa naciągactwo handlarzy), więc patrzy ostatnio na ww. Tamrona.