I co z tego ma wynikać? Mógł być równie dobrze death metalowy. Więcej Ci powiem. Gdyby to był koncert satanistyczny, to miałbyś większe umocowanie do publikacji takiej fotografii, bo stanowiła by ona dowód, że dla osób wierzących nie może być osobą godną zaufania, czego oczekuje się od księdza. A zatem zdjęciem dowodziłbyś, że ta osoba nie powinna pełnić swojej misji publicznej bo w życiu nie kieruje się głoszonymi wartościami.
No, ale to na szczęście nie ten przypadek.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
ksiadz chyba publiczna osoba jest w kosciele lub w czasie mszy na powietrzu. a reszta czasu to jak kazdy inny czlowiek. ma takie samo prawo do prywatnosci jak kazdy.
Canon 55D, kilka tamronow, kilka canonow, troche stalek, troche zoomow, dwie zarowki i 0 umiejetnosci fotograficznych (RP,R7,R8,R5/Sigma RF 18-50, EF A 28,35,135/Canon RF 16,24,35,50,85,100L Macro, 70-200F4L, 100-500L) 24-105f4L, 24-105f2.8L
Tyle, że idąc tym tropem myślenia też mamy tak traktować lekarzy, nauczycieli ....???
W końcu to też powołanie, zawód zaufania publicznego itd.
Uważam, że każdy Człowiek ma prawo do prywatności.
A po drugie - pomyślmy czasem, czy chcielibyśmy tak być potraktowani, jak traktujemy innych.
A jak spotkamy policjanta w mundurze np. na zakupach to możemy uznać, że nam wolno opublikować jego zdjęcie tylko dlatego, że jest w mundurze(bo akurat wraca z pracy) ???:rolleyes:
micles - sugerujesz że powinniśmy publikować tak, by zainteresowany się o tym nie dowiedział....???
To ja pójdę dalej - to może kradnijmy, ale nie dajmy się złapać - a jak nas złapią to oddamy ???
Strasznie pokrętna ta logika...![]()
W moim przypadku powołuję się na moje prywatne odczucia. Jeżeli wiem, że fota jest nie teges, to najczęściej nie wypływa ona poza ramy mojego archiwum.
dobrze dopasowalas dodatkowe przyklady
co z nauczycielami? oni musza caly czas kontrolowac sami i przypadkowe dzieci gdy zachoduja sie niewlasciwie poza szkola, a dostaja kase tylko za godziny pracy w szkole nie za wiekszy nadzor nad uczniami.
a co z lekarzami? maja obowiazek udzielic pomocy jesli sa w poblizu i nie wazne czy po pracy czy przed czy w trakcie. rzucaja wszystko i ratuja ludzi (przynajmniej tak byc powinno) wiec gdzie ta ich prywatnosc?
Np A.Mucha wygrała proces z Faktem : link Jest osobą publiczną, ale jeśli coś robi prywatnie to też nie można upubliczniać. Podobnie ksiądz na mszy ok, ale po i bez sutanny to jego prywatne życie.
Wczoraj dopisałem się do innego tematu zadając następujące pytanie (http://canon-board.info/showpost.php...7&postcount=63)
czy osoba prywatna staje się osobą publiczną i czy można zastosować tu art. 81 p. 2, tj.:
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
społecznych, zawodowych,
w przypadku gdy ta osoba w miejscu publicznie dostępnym np. gra na skrzypcach zbierając pieniądze, uczestniczy w pokazie ogniowym (http://www.inferno.art.pl) itp. Czy taka osoba nie staje się w momencie wykonywania pokazu osobą publiczną? Zdarzyło mi się ostatnio robić zdjęcia takim osobom a ciężko byłoby mi od każdego zebrać podpisy, ciężko mi też zweryfikować czy te osoby są pełnoletnie i same mogą decydować o wykorzystaniu wizerunku. Oczywiście mam tu na myśli nieformalne grupy, które nie mają określonych umów związanych z wizerunkiem grupy, firmy itd. Jeśli tak, to na jakiej podstawie uznać, że są to osoby powszechnie znane?![]()