No i świetnie: siwych włosów nie posiadam (jeszcze), brody także nie, grubego brzuszka - tym bardziej, no i qrde avatar - z moim własnoręcznie wydłubanym (znaczy "upolowanym" jeszcze Canonem A 80) okiem, to ja się na żadnego fotografa nie kwalifikuję. Wrrr...