Zgadza się,że funkcja LV w canonach jest troche niedopracowana w porównaniu z sony, ale działa i chociaż wolno,to trzeba przyznać całkiem porządnie.Ale biorąc pod uwagę,że w lustrzankach jest to jedynie funkcja pomocnicza (bo na pierwszym miejscu zawsze pozostanie wizjer) to może być. W moim 450D przydałby się tylko osobny przycisk do włączania LV zamiast blokowania SET (podobno poprawiono to w 500D).