Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 8910
Pokaż wyniki od 91 do 97 z 97

Wątek: kto sie przesiadł z 50D na 5D mk II -opinia

  1. #91

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez arturs Zobacz posta
    Dokładnie, ale dla niektórych wyznacznikiem "profesjonalizmu" jest cena i to w dodatku przyrównywana do naszych realiów.. ja też amatorem jestem, też mnie stać więc sobie kupiłem bo lubię.. i co? robi to ze mnie profesjonalistę? wg mnie nie.. ale każdy swoje wie..
    Doskonale to podsumowałeś. Nie sprzęt czyni zawodowca.
    Czasem profesjonaliści osiągają zdumiewające efekty na niezmiernie tanim sprzęcie a w ogóle to profesjonalista ma odpowiedni sprzęt na odpowiednie sytuacje. To nie jest fetysz tylko narzędzia pracy.
    I pytania: które body czy szkło są NAJLEPSZE spotkają się tylko ze wzruszeniem ramion... Jedyna odpowiedź będzie brzmiała: "zależy do czego i zależy dla kogo".


    Cytat Zamieszczone przez arturs Zobacz posta
    Dobrze się sprawuje - na boksie (przynajmniej zawodowym) jest bardzo jasno więc bez problemu będziesz miał większość trafień.. tyle że 3,5fps to rewelacja nie jest - ale za to wymaga myślenia kiedy spust wcisnąć - a nie bezmyślną serią 10 fpsów jak w 1dmk3
    tylko ten 70-200 to 2.8is wypożyczysz a nie sigmę mam nadzieję
    Tak, 2.8IS oczywiście wypozyczę od Connsa. W tym zakresie ogniskowych i w tych zastosowaniach, to do głowy by mi nie przyszło nic innego niż białe słoiki z czerwonym paskiem. Żadne tam Sigmy...
    To nie będzie boks zawodowy. Tutaj ludzie wciąż wierzą w ideę "szlachetnej szermierki na pięści" i działa mnóstwo lokalnych klubików, gdzie po pracy można komuś oklepać maskę lub samemu dostać oklep. Ponoć to zdrowe i zajmujące.
    No i teraz właśnie mamy lokalne klubowe zawody. Walki bardziej prestiżowo/pokazowe a jednocześnie reklama lokalnego klubu i zbieranie funduszy (bo wejście za biletami). Byłem już na takiej imprezie, popijasz sobie drinki albo pyfko, pięknie rozebrane laseczki noszą wielkie flagi i obnoszą tablice z numerem rundy, zapowiadacz drze się do mikrofonu jak nawiedzony (Irlandczycy mają ogromne talenty sceniczne), bokserzy się tłuką, trenerzy z niesamowitą ekspresją wrzeszczą na półżywych zawodników, wachlując ich ręcznikami w narożnikach, wygląda to jak walka o pas Mistrza Świata a to tylko lokalne wiejskie zawody. W sumie raj dla fotografa i żałowałem, że nie miałem ze sobą aparatu ale ja tam byłem wówczas służbowo, ratować porozbijane łby.
    A na początku walk na ringu lokalni raperzy dali tak niesamowity występ, że aż się wierzyć nie chciało, że to normalne chłopaki z sąsiedztwa a nie zawodowi muzycy. Irlandczycy uwielbiają wszelkie show, scena to ich żywioł.
    No i to malutki kraj, więc bardzo łatwo z takiego wsiowego klubu trafić prostu do drużyny narodowej. Obecny irlandzki medalista olimpijski w boksie z Pekinu jest absolwentem szkoły mojego syna. Tutaj dystans pomiędzy dołem a szczytem jest bardzo niewielki. Wczoraj np. witałem się z irlandzkim premierem. U mnie we wsi osobiście wręczał nagrody uczniom! W Polsce to by zamknęli całą ulicę na okoliczność wizyty szefa rządu a goryle by mnie zabili gdybym wyciągnął łapę do premiera. A tutaj cała kawalkada Taoiseacha Briana Cowena (czyli pana Krowiaka ) miała raptem 2(!) samochody: premierowska czarna S-Klasa i błękitne BMW z ochroną. Całości pilowały 3 radiowozy, przy czym policjanci (też w liczbie trzech) beztrosko bajerowali sobie laski zamiast blokować komukolwiek dostęp do premiera.
    I oczywiście nie miałem aparatu, bo po prostu przyjechałem po syna do szkoły i nadziałem się na wychodzącego już Cowena zupełnie przypadkiem.
    Szlag by to. Miejscowe mamuśki oczywiście to wykorzystały i robiły sobie zdjęcia z premierem, jak z misiem na Krupówkach przy użyciu komórek.
    I kto powie że aparat w komórce to zła rzecz?
    Sorki za off "wiesz kto tą rękę ściskał" ale codziennie mi się to nie zdarza!
    Fotografuję bez pośpiechu... Mój sprzęt: 1/ Dobre i wygodne buty. 2/ Zestaw "Małpa z Brzytwą" czyli ΣSIGMALux 50mm f/1.4 EX DG HSM z przypiętym 5DMkII, zoom nożny, flash... jaki flash???
    3/ Czasem także ΣSIGMA 12-24mm f/4.5-5.6 EX DG HSM i Carl Zeiss Planar T* 1.4/85 ZE

  2. #92
    Zablokowany
    Dołączył
    Mar 2009
    Wiek
    49
    Posty
    618

    Domyślnie

    już sie nie czepiajcie tak tej jakości-trudno mi znaleść takie samo zdjęcie robione dwiema puszkami z tym samym szkłem.tematem nie jest-najładniejsza fotka z 5d...mam jeszcze obie puchy więc może coś spłodzę-może jakaś propozycja?

  3. #93
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    POZNAN + 50
    Posty
    334

    Domyślnie

    jesli 500D ma w sobie to samo "prawie" co 50D to czy mozemy sie spodziewac jakiejs lepszej mutacji 50D w najbliższym czasie????? może nie warto angażować sie w kupowanie 50D?????
    szkoda że konkurencja spi gdyż canon może w koncu by się postarał i nie tylko doganiał ale przebił konkurencję.......
    Canon EOS, Tokina, Tamron, SpeedLite, Quantuum, Yongnuo

  4. #94

    Domyślnie

    Nie musi przebijać.
    Jak tu kiedyś bardzo mądrze napisano, "konkurencja (czyt. Nikon) robi dużo lepsze aparaty, za to Canon robi dużo lepsze zdjęcia."
    Fotografuję bez pośpiechu... Mój sprzęt: 1/ Dobre i wygodne buty. 2/ Zestaw "Małpa z Brzytwą" czyli ΣSIGMALux 50mm f/1.4 EX DG HSM z przypiętym 5DMkII, zoom nożny, flash... jaki flash???
    3/ Czasem także ΣSIGMA 12-24mm f/4.5-5.6 EX DG HSM i Carl Zeiss Planar T* 1.4/85 ZE

  5. #95
    Pełne uzależnienie Awatar tpop
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    45
    Posty
    1 465

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez arturs Zobacz posta
    też mnie stać więc sobie kupiłem bo lubię.. i co? robi to ze mnie profesjonalistę? wg mnie nie.. ale każdy swoje wie..
    troszke sie zapedziles. Temat dotyczyl tylko puszki czy amatorska czy nie. Nic nie bylo o ludziach.Oczywiste ze nie kazdy kto ma pro jest pro. Proponuje zakonczyc na tym etapie bo juz sie robi lekki OT.

  6. #96

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dr11 Zobacz posta
    /.../
    A moja stara 5D to taka delikatna nie jest, byla w dzungli w +35 i wilgotnosc 100% (az w 85L AF przestal dzialac na 5min), byla na Sniezce przy -12, wiatr ~100km/h (az lod sie zaczal na niej osadzac) i jest ok. Moze nowsza jest bardziej delikatna, choc nie sadze.
    Czytałem wspomnienia jakiegoś fotografa, któremu na Antarktydzie wysiadły wszelkie najnowocześniejsze hiperprofesjonalne cyfrowe superwypasy. I tylko 40-letnia Leica, którą zabrał ze sobą ze względów sentymentalnych, trzaskała dalej zdjęcia z takim animuszem jakby to był grill w ogródku u wujka a nie temperatura, w której gałki oczne zamarzają...
    Fotografuję bez pośpiechu... Mój sprzęt: 1/ Dobre i wygodne buty. 2/ Zestaw "Małpa z Brzytwą" czyli ΣSIGMALux 50mm f/1.4 EX DG HSM z przypiętym 5DMkII, zoom nożny, flash... jaki flash???
    3/ Czasem także ΣSIGMA 12-24mm f/4.5-5.6 EX DG HSM i Carl Zeiss Planar T* 1.4/85 ZE

  7. #97
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Białystok
    Posty
    18

    Domyślnie

    to i ja dodam swoje 5 groszy co do wspomnień fotografów, jakiś sławny fotograf opowiadał że dostał zmówienie na weselne zdjęcia, przyleciał na miejsce, tyle że Murphy jak zwykle czuwał i okazało się że jego bagaże (czytaj sprzęt) nie dojechały na czas, więc koleś poszedł do lokalnego sklepu fotograficznego i kupił kilka aparatów jednorazowych, jakie było zdziwienie gości, jak profesjonalista wynajęty za grupą kasą przyszedł z jednorazówkami, na koniec okazało się że podczas prezentacji zdjęć, nikt nawet złego słowa nie powiedział. Tak więc podsumowując temat można się zastanawiać, kto robi zdjęcia aparat czy fotograf?

Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 8910

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •