to i ja dodam swoje 5 groszy co do wspomnień fotografów, jakiś sławny fotograf opowiadał że dostał zmówienie na weselne zdjęcia, przyleciał na miejsce, tyle że Murphy jak zwykle czuwał i okazało się że jego bagaże (czytaj sprzęt) nie dojechały na czas, więc koleś poszedł do lokalnego sklepu fotograficznego i kupił kilka aparatów jednorazowych, jakie było zdziwienie gości, jak profesjonalista wynajęty za grupą kasą przyszedł z jednorazówkami, na koniec okazało się że podczas prezentacji zdjęć, nikt nawet złego słowa nie powiedział. Tak więc podsumowując temat można się zastanawiać, kto robi zdjęcia aparat czy fotograf?