Proponuję przeczytać 1-szą cześć postu nr 44. Ponadto ta definicja powinna też coś Tobie wyjaśnić: http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82amstwo
Nie miej mi za złe, ale wydaje mi się, że o niektórych sprawach (nie tylko z zakresu prawa karnego) rzeczywiście po raz 1-szy słyszysz i stąd być może Twoje stwierdzenia (jak i pytania na ich komentarz) są takie a nie inne.
Sorry jak moje słowa zabrzmiały ironicznie, gdyż nie taki był ich sens. Po prostu uważam, ze radzisz komuś postąpić tak jak nie powinien i tylko to chciałem pokazać w moim poście. W każdym razie ja wychodzę z założenia, że: kłamstwo ma krótkie nogi a jak ktoś uważa inaczej, to już jest jego sprawa osobista. Oczywiście ja tutaj swoje subiektywne odczucia będę wyrażać w sposób przekonywujący. A ironia (przeciwieństwo dwóch poziomów wypowiedzi) - no cóż, zdarza się. A jak się z powodu jej:, to jeszcze raz sorry.