Niech nic nie robi. Niech głęboko schomikuje go w jakieś ciemnej szufladzie
Ja kiedyś wyrobiłam sobie wtórne prawko jazdy bo nie mogłam znaleźć starego. Poszłam do starostwa i zgłosiłam zaginięcie. Wyrobili mi prawko bez najmniejszego problemu a stare prawko znalazłam po kilku miesiącach pod pralką

Kiedyś wymieniałam też dowód bo stary mi skradziono. Ważne jest aby gdzie to tylko możliwe stary zastrzec tam gdzie się je podawało tj. banki, operatorzy komórkowi etc.