Cytat Zamieszczone przez JackC Zobacz posta
Natomiast próba użycia dyktafonu przy słuchaniu świadka, może być źle odebrana przez policjantów, gdyż od razu pokazujesz, że coś jest nie tak w zeznaniu i zamiast normalnie przyjąć zgłoszenie mogą robić niepotrzebny cyrk.
Przecież nie każę go na wierzchu trzymać tylko w saszetce czy jakoś tak, nagrywać siebie możesz i nie musisz nikogo informować o tym fakcie

Cytat Zamieszczone przez JackC Zobacz posta
Co do zgłoszenia (nawet poza protokołem), że w trakcie zajścia grożono śmiercią to jest to dość ryzykowna zagrywka, gdyż za groźby karalne Policja ma obowiązek dać zgłoszenie do Prokuratury.
I potem może być ciężko w Sądzie. Kara za groźby karalne jest dużo wyższa niż za nieuprawnione wylegitymowanie. To samo za fałszywe zeznania.
nie mówię żeby poza protokołem zgłaszać że gość karalnie groził tylko że wygląda na to że coś to złomowisko mi nie pasuje i że gość za bardzo tego broni - czyli w domyśle zasugerować że coś tam trefnego jest , a co gość krzyczał to ani on nie jest w stanie udowodnić ani kolega - więc słowo przeciw słowu - a kolega może się bać bo mają jego dane na kopii dowodu i mogą przyjść się mścić albo coś - zawsze może się bać albo jeden krzyczał że go "zbije" a ten źle go zrozumiał i usłyszał że "zabije"- ale wydrzeć portfela nie da się tak sobie, więc siły musieli użyć, więc skoro wyrwali portfel i zabrali dowód to jest coś na rzeczy - normalny człowiek by policję wezwał a "ci tam panie władzo to jakieś bandziory chyba" :-D

Cytat Zamieszczone przez JackC Zobacz posta
Tak, czy siak warto ponownie zjawić się na posterunku i ponowić zgłosznie.
no do tego moja rada się sprowadza, bo dodatkowo zwróci uwagę, zabezpieczy kolegę a i gościowi się ciepło zrobi