Nie ważniejsza od PMWg mnie fotograf siedzi na szczycie lub przedostatnim piętrze piramidki osób obsługujących całe to widowisko. Chociaż jakby tak pomyśleć...to nawet świadkowie są niżej, bo przecież jakby się któryś nie zjawił to zawsze można kogo innego capnąć, a jak fotograf nawali to co....wujkowie tylko pozostają
Co do oddawania zdjęć wpadło mi właśnie jedno tłumaczenie: "fotki będą po miesiącu miodowym, wcześniej nie będę Wam przeszkadzał/zawracał głowy"![]()