Pokaż wyniki od 1 do 10 z 659

Wątek: ile za zdjęcia?

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar Miłosz
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    znad morza
    Posty
    43

    Domyślnie

    Mellan - analogia znakomita, szkoda, że bez pointy. Nie czuję się urażony - wręcz przeciwnie. Lubię żartować z siebie samego ;-)
    Jednakże problem nie polega na ocenie mojego profesjonalizmu (lub jego braku) tylko na wycenie konkretnej uslugi. Miałem okazję oglądać prace tego fotostudia, a fotostudio miało okazje (więcej niż jeden raz) obrabiać moje weselne reporty. Tak się jakoś składało, że moi znajomi tam wlaśnie robili studyjne foty i w ramach łączenia usługi zlecali obróbkę moich fotek weselnych. Bez względu na intencje i krawaty Murzyni jednak coś tam zawsze kasują za swoją robotę. A pytanie stale i niezmiennie brzmi - ile taka jednodniowa robota, nawet jeśli chodzi o Murzyna, jest warta ?
    Canon i stara Minolta

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    346

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Miłosz Zobacz posta
    Jednakże problem nie polega na ocenie mojego profesjonalizmu (lub jego braku) tylko na wycenie konkretnej uslugi.


    [...]

    A pytanie stale i niezmiennie brzmi - ile taka jednodniowa robota, nawet jeśli chodzi o Murzyna, jest warta ?
    No ale właśnie wycena usługi jest wypadkową między innymi profesjonalizmu fotografa.


    Jednodniowa robota murzyna podejrzewam że około 10$

    ;-)

  3. #3
    Bywalec Awatar chuba
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    Tomaszów Lubelski
    Wiek
    42
    Posty
    173

    Domyślnie

    Mój kolega jakiś rok temu dostał 50 zł za taką usługę (ale on nigdy wcześniej nie trzymał aparatu w ręku, dostał "profesjonalny" sprzęt w jakości C 400d + kit + 430ex i przeszedł szkolenie - "nie ucinaj głów i nóg i aparat musi być na tym zielonym prostokąciku).

    BTW Byłem ostatnio na takim weselu, gdzie kamerzysta był wyżej wymienionym murzynem. Młodzi chcieli kamerzystę numer 1, po jakimś czasie okazało się że przyjdzie kamerzysta nr 2 a ostatecznie na ślub i wesele przyszedł kamerzysta nr 3 (który kamerę trzymał chyba 1 raz w życiu)
    Minolta x-300 + 50/1.7 + opemus 6 + 3 x cyfra Canon

  4. #4
    Początki nałogu Awatar gervee
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Kraków
    Posty
    371

    Domyślnie

    Miłosz ... po co Ci to studio jeśli masz:
    1. robić własnym sprzętem
    2. dojeżdżać własnym samochodem
    3. oddawać to co zrobiłeś

    Jak chcesz wycenić to policz ile tracisz na:
    - robienie zdjęć;
    - dojazd;
    - kontakty ze studiem (i ewentualne późniejsze szarpanie się o kasę);
    Wyceń ten czas, dolicz koszty dojazdu, koszty amortyzacji sprzętu i ewentualne podatki (umowa o dzieło?). Będziesz mieć to o czym mowa.
    No a ile weźmiesz Twoja sprawa .... 200 zł (fajnie jeśli 4x na miesiąc to masz na jakiś obiektyw po kilku miesiącach). 500 zł (jeśli 2x na miesiąc to całkiem miło masz na fajny obiektyw po pół roku) .
    No ale czy warto robić z siebie "TANIĄ dziwkę" za byle jaką kasę (np. 200zł 1 x miesiąc - uprzedzając żarty - nie korzystam i tylko szacunkowo podaję kwotę ) ?
    ||| FotogRAF ||| FotoKRAK ||| www.rebacz.pl ||| TaWanda ||| 500px |||

  5. #5
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    274

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gervee Zobacz posta
    Miłosz ... po co Ci to studio
    No ale czy warto robić z siebie "TANIĄ dziwkę"
    Po pierwsze po co studio? np. po to aby nic nie robiąc mieć zlecenia. Jest to jakiś sposób, aby zaistnieć na tym rynku. A przynajmniej się "otrzeć", rozejrzeć i ew. będąc mądrzejszym o własne doświadczenia podjąć decyzję czy zajmować się tym na własny rachunek.
    A skąd się wziął wniosek o taniej dziwce skoro nie było mowy o pieniądzach to doprawdy nie wiem.

  6. #6

    Domyślnie

    Ja dostałem podobną propozycję współpracy na imprezy okolicznościowe.
    Sprzęt mam użwać swój, auto mam mieć swoje.
    Po np. weselu oddaję karty do zgrania zdjęć i dostaję około 600zł.

    Gość powiedział, że ustawienia balansu bieli, ustawienia lampy błyskowej chciałby żeby były takie jak on proponuje ze względu na obróbkę zdjęć bo chce mieć jak najmniej roboty przy obrabianiu. Zaproponowałem mu, że ja mogę obrobić zdjęcia, ale cena wzrośnie bo ja będę robił w RAW-ach i mam opanowane ruchy w ACR, także nie zajmie mi to mega dużo czasu. Nie zgodził się on chce w JPEG- ach.

    Na taki układ nie pójdę bo:
    1. Nie będę fotografował według schematów jakie chce "mój szef".
    2. Żaden to dla mnie rozwój własny w takich warunkach.
    3. Kilka wesel i komunii już obskoczyłem, więc wiem jak to wygląda.

    Oglądam już od długiego czasu portfolia innych fotografów.
    Myślę, że lepiej będzie na własną rękę podjąć się takiej pracy (przynajmniej spróbować). Nie jest to łatwa robota, ale trzeba chcieć to osiagnie się cel.

  7. #7

    Domyślnie

    W ostatnią sobotę zrobiłem dla kolegi pół pleneru, ślub i wesele do 2 w nocy. Że tak powiem, nagle zabrakło mu stałego fotografa, więc się zgodziłem. Jakiś rok temu, kiedy raczkowałem zrobiłem dla niego pierwsze wesele, miałem swoje 350D+430ex+kit i pożyczonego T28-75, ze zdjęć nie byłem zadowolony bo jestem krytyczny ale ... dostałem 200 zł. Minął ponad rok mam to co w stopce, umiejętności i doświadczenie dużo większe niż wtedy. Nie uzgadniałem stawki przed impreza, byłem ciekaw na ile mnie kolega wyceni. Drugiego dnia po imprezie dostałem .... 200 zł :-| Cóż, zdziwiłem się, bo zdjęcia jakościowo powalają tamte, mam lepszy sprzęt od niego, wyjściowy obrazek myślę, że też. Mam zrobić kolejne 2 śluby, ale nie za 200 zł. Nie wiem jakim sprzętem dysponujesz, ale ja się poczułem właśnie jak tania dziwka. Nie po to inwestowałem 8 koła w sprzęt, żeby teraz 200 zł "dobrej dniówki" dostać i zjechać licznik w FF. Po koleżeńsku zaproponuję 300 - 400 to i tak 1/3 tego co weźmie on.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •