To zawołam stówę, co mi tam... Nawet jak zapłaci połowę to będzie na karty pamięci.
Gość pisze też (ale to chyba podpucha) że chciałby zamawiać u mnie okładki do kolejnych wydań - foto w konkretnej lokacji na zadany temat.
Zobaczymy... w sumie co szkodzi pogadac.