A dlaczego!? Jeśli zrobiłes dobre zdjęcia, to jestes profi. Uwierz w siebie, bierz wszystko co masz najlepsze i rób. Zdjęcia się liczą, najpierw. Żaden najlepszy nawet aspekt techniczny, nie zastapi "tego czegoś", co w zdjęciu najwazniejsze i niezależne od sprzętu.
Przynależnośc do "grupy królika" i jasne stałki w plecaku, to nie jest wyznacznik profesjonalizmu. Popatrz na strony tutejszych "profi" i na zdjęcia, ktore mają wstawione, jako te "najlepsze". Od klepania, ze taka stalka jest lepsza od takiej, człowiek sie nie staje dobrym fotografem. Mam wrażenie, że dałeś się zmanipulować, czytając temat "Sprzet do ślubów", w którym podstawowym, lansowanym pogladem jest, że żeby robic zdjęcia na ślubach, trzeba posiąść umiejętności magiczne.
Skoro młodzi Cię wybrali na podstawie Twoich zdjeć, uznali że sie nadasz, chcą Ci zapłacić, to bierz ile chcą Ci zapłacić i rób zdjęcia najlepiej jak potrafisz. Staraj się, żeby nie wyszły kiczowato i bedzie dobrze. Trochę wiary w siebie! Zawsze, jeśli ewidentnie spieprzysz, możesz oddać zdjęcia i zrezygnowac z wynagrodzenia.