Tymczasem tacy ,,zaczynacze'', którzy szósty sezon zaczynają, psują rynek i potem na forach ślubnych można przeczytać lamenty panien, które są w szoku jak fotograf zawoła dwa - tak zaledwie dwa tysiące złotych (a wiemy, że to nie jest wysoka cena, bo ich ,,fotograf'' robi piękne zdjęcia i kasuje...600 z albumami. Wiem - to nie do przeskoczenia, ale skoro mogę tu powiedzieć to prosto w oczy takim działaczom to chętnie skorzystam.