Plagiat zdjęcia

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Goleo
    Dopiero zaczyna
    • 2008
    • 31

    #1

    Plagiat zdjęcia

    Witam,
    z mojej strony ktoś pobrał zdjęcie i umieścił na swojej stronie. Zdjęcie było na dole podpisane. Osoba usunęła ten podpis-skadrowała. Czy miał ktoś podobną sytuację? Co mam z tym fantem zrobić?
    Liczę na rady
    pozdrawiam
  • jkl8
    Początki nałogu
    • 2008
    • 274

    #2
    Internet jest pełen takich przypadków i nikt kto publikuje cokolwiek w internecie nie powie "z całą pewnością mnie to nie spotkało". Zacznijmy od nazewnictwa: to nie jest plagiat, skoro jesteś autorem zdjęcia to niezbywalne prawa autorskie należą do Ciebie. Jeśli bez Twojej zgody i wbrew woli ktoś dysponuje Twoją rzeczą to prędzej to będzie przywłaszczenie lub kradzież.
    Co z tym zrobić? Dwie możliwe drogi, pierwsza poinformować admina strony o posiadaniu przez Ciebie praw autorskich osobistych do zdjęcia, które zostało zamieszczone na stronie i wezwać do natychmiastowego usunięcia zdjęcia ze strony, albo zamieszczeniu informacji o autorze zdjęcia oraz uregulowaniu autorskich praw majątkowych. Druga droga znaleźć prawnika specjalizującego się w prawach autorskich i niech on się wykaże.

    Komentarz

    • FOTOGRAF
      Uzależniony
      • 2005
      • 762

      #3
      Gratuluje Mowie serio! Jak sie postarasz to moze i nowe szkielko sobie kupisz!
      Canon? moze niedlugo!

      Komentarz

      • lamuszka
        Dopiero zaczyna
        • 2007
        • 39

        #4
        Zanim jednak podejmiesz kroki proponowane przez jkl8, proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. Nie znam się na tym za bardzo, ale myślę, że powineien to być chociaż zrzut z ekranu, na którym widać Twoje zdjęcie zamieszczone na cudzej stronie. W przeciwnym wypadku, delikwent może usunąć zdjęcie od razu po otrzymaniu jakichkolwiek roszczeń z Twojej strony i wyprzć się całej sprawy. Powodzenia.
        czym? co?

        Komentarz

        • jkl8
          Początki nałogu
          • 2008
          • 274

          #5
          Zamieszczone przez lamuszka Zobacz wpis
          proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. .
          Tak to bardzo ważne, a zapomniałem o tym.

          Komentarz

          • Tezet-gdynia
            Pełne uzależnienie
            • 2008
            • 1283

            #6
            A ktos wie jaki jest procent wygranych takich spraw ? Sam mialem podobna sytuacje tylko ze nie udalo mi sie do konca dojsc do wszystkich szczegolow. Od dobrej znajomej dowiedzialem sie ze jedna moja "znajoma" wykorzystala moje zdjecie na plakaty reklamujace impreze + wykadrowala sobie tak zeby nie bylo widac podpisu na dole zdjecia. Jednak nie udalo mi sie zdobyc chociazby jednej kopii plakatu ani znalezc go na miescie (specyficzny klimat niestety) i odpuscilem. Ciekaw jestem jak dobrze moglem na tym wyjsc
            www.tomasz-lis.pl

            Komentarz

            • jkl8
              Początki nałogu
              • 2008
              • 274

              #7
              Zamieszczone przez FOTOGRAF Zobacz wpis
              Jak sie postarasz to moze i nowe szkielko sobie kupisz!
              Szczerze życzę dobrego zarobku jeśli będziesz zarobić. Jednak na wstępie, nie znając wielu innych aspektów, nie nastawiałbym się na krocie. No chyba, że stroną przywłaszczającą zdjęcie jest jakiś duży koncern chcący dbać o opinię

              Komentarz

              • robgr85
                Pełne uzależnienie
                • 2007
                • 1719

                #8
                Odnośnie kradzieży fotografii (co prawda nie w sieci) - na moim blogu swoją wygraną sprawę opisał Bartosz Olszewski:
                Ktoś naruszył Twoje prawa? Wykorzystał Twoje zdjęcie bez Twojej zgody? Walcz o swoje, nawet jeśli nie wchodzą w regułę duże odszkodowania ze...


                Pozdrawiam,
                Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

                Komentarz

                • jkl8
                  Początki nałogu
                  • 2008
                  • 274

                  #9
                  Zamieszczone przez Tezet-gdynia Zobacz wpis
                  A ktos wie jaki jest procent wygranych takich spraw ?
                  Orzecznictwo zależy od sądu bo w Polsce nie ma zjawiska precedensu prawnego. Chociaż jest też pisana zasada spójności orzecznictwa. Teoretycznie jest to sprawa o kradzież, autor udowadnia że sprawa sporu jest jego własnością i przedstawia dowód na to że wbrew jego woli kto inny dysponował jego prawami/rzeczą.
                  No i zadośćuczynienie czyli "koncert życzeń". Jeśli dojdzie do sprawy w sądzie to strona/posiadacz praw autorskich osobistych może życzyć sobie zaspokojenia praw autorskich majątkowych w zasadzie to właśnie o to się potykają. No ale sąd ocenia, swobodnie interpretuje wnioski, dowody i orzeka. Więc jeśli sąd uzna że kwota jest w jego ocenie wysoka to może będzie chciał dowiedzieć się dlaczego taka jest i jak została wyliczona.

                  Komentarz

                  • Merde
                    Grzeczny i układny podpis
                    • 2008
                    • 7756

                    #10
                    Zamieszczone przez jkl8 Zobacz wpis
                    Teoretycznie jest to sprawa o kradzież
                    A praktycznie to duby smalone waść pleciesz. To jest naruszenie praw autorskich, nie kradzież. Wiele razy to już było wałkowane. Potocznie sobie można to i gwałtem nazywać, ale jeśli kolega prosi o poradę chociaż ocierającą się o stan prawny, to wprowadzasz go w błąd.
                    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

                    Komentarz

                    • jkl8
                      Początki nałogu
                      • 2008
                      • 274

                      #11
                      Zamieszczone przez Merde Zobacz wpis
                      A praktycznie to duby smalone waść pleciesz. To jest naruszenie praw autorskich, nie kradzież.
                      Tak faktycznie masz rację, naruszenie praw autorskich nie kradzież to chyba ta potoczność myślenia

                      Komentarz

                      • Vitez
                        zło konieczne
                        • 2004
                        • 19804

                        #12
                        Zamieszczone przez robgr85 Zobacz wpis
                        Odnośnie kradzieży fotografii (co prawda nie w sieci) - na moim blogu swoją wygraną sprawę opisał Bartosz Olszewski:
                        Ktoś naruszył Twoje prawa? Wykorzystał Twoje zdjęcie bez Twojej zgody? Walcz o swoje, nawet jeśli nie wchodzą w regułę duże odszkodowania ze...


                        Pozdrawiam,
                        Nie tylko na blogu. Na forum również: http://canon-board.info/showthread.php?t=16199

                        Nieładna kryptoreklama...

                        Komentarz

                        • josif
                          Początki nałogu
                          • 2008
                          • 380

                          #13
                          Zamieszczone przez lamuszka Zobacz wpis
                          Zanim jednak podejmiesz kroki proponowane przez jkl8, proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. Nie znam się na tym za bardzo, ale myślę, że powineien to być chociaż zrzut z ekranu, na którym widać Twoje zdjęcie zamieszczone na cudzej stronie. W przeciwnym wypadku, delikwent może usunąć zdjęcie od razu po otrzymaniu jakichkolwiek roszczeń z Twojej strony i wyprzć się całej sprawy. Powodzenia.
                          jeśli robisz zrzuty ekranu rób je codziennie pzrez cąły okres publikacji twojego zdjęcia
                          zorientuj się czy strona która przywłaszczyła sobie twoje zdjęcie jest dochodowa/komercyjna
                          jeśli tak to naruszono prawa autorskie w celach zarobkowych i to zmienia wysokość ewentualnego zadośćuczynienia
                          nie domagaj się tylko kasy ale również podpisania foty i przeprosin publicznych.
                          to zawsze lepiej wygląda przed sądem
                          znajdź adwokata który wyśle do wydawcy strony wezwanie przedsądowe.
                          powinno obo wystarczyć abyś uzyskał to czego chcesz
                          nie szalej z kwotami, niech ci adwokat zasugeruje realną do wydobycia kwotę.

                          Komentarz

                          • LKK
                            Dopiero zaczyna
                            • 2008
                            • 19

                            #14
                            Kokosów w przypadku jednego zdjęcia raczej nie należy się spodziewać, zwłaszcza przy obecnym brzmieniu ustawy o prawie autorskim. Natomiast warto pamiętać o przepisach karnych - jeżeli chciałoby się solidnie utrzeć nosa osobie która naruszyła prawa autorskie mozna zacząć od zawiadomienia o przestępstwie i wniosku o ściganie.

                            Komentarz

                            • Asiorek
                              • 2007
                              • 10

                              #15
                              to może powiedz o jaką stronę chodzi i o które zdjęcie poprostu.
                              www.rzeszutek.com

                              Komentarz

                              Pracuję...
                              X