Mam 20d a Nikona d40 ma kumpel i wiele razy miałem go w łapach. Co do wysokich czułości w nikonie to sie nie wypowiem bo robiłem raczej na 100, ale w 20d ja robie spokojnie 800-1600 , a jak potrzeba 3200 to po odszumieniu rawa też daje rade.
Górny wyświetlacz to świetna sprawa, ale ważniejsze są przyciski nad nim (iso, wb, af itd) nie bawisz sie w menu tylko jeden klawisz, ruch pokrętłem i juz masz ustawione.
Pozatym rozmiar, ja mam dość duze łapska i d40 jest mało wygodny.
Aha i jeszcze jedno co przemawia na korzyść Canona, Nikonowska 50/1.8 korzysta z silniczka wbudowanego w korpus, którego d40 niestety nie ma a co za tym idzie ostrzy sie wyłącznie manualnie. W canonowskiej 50/1.8 AF jaki jest taki jest, ale nie trzeba myśleć czy dane szkło ma silniczek czy nie ma.