W takim razie są jeszcze dwie pozostałe mozliwości, które wymieniłem i pewnie parę innych, równie dziwnych, jak same poruszenia i właśnie z uwagi na nie, wstrzymałbym się od wydawania diagnoz, tym bardziej "100 procentowych"
Najlepiej, to niech się wypowie sam zainteresowany, bo my tu możemy gdybać, ale bez konkretów, to daleko nie zajedziemy:-)