hej,
zastanawiam sie czy takie filtry noname za powiedzmy 40 zl w stylu polowkowy niebieski, albo caly niebieski maja jakis sens czy nie lepiej zdjecie popsuc pozniej w photoshopie...ma ktos doswiadczenie?
hej,
zastanawiam sie czy takie filtry noname za powiedzmy 40 zl w stylu polowkowy niebieski, albo caly niebieski maja jakis sens czy nie lepiej zdjecie popsuc pozniej w photoshopie...ma ktos doswiadczenie?
No jeżeli uważasz, że w PS zrobisz to samo co za pomocą filtra... to po co tracić kasiorkę...
Ale - jak przejarasz niebo - to później nie pomoże żaden master of PS - cudów nie ma - chyba, że kopiowanie i wklejanie tego np nieba.
Ja używam cokina i uważam, że jest to najlepsza forma filtrów kolorowych. Jak chcesz masz połówkę, albo ćwiartówkę, albo ósemówkę....
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i kupujesz raz - najwyżej zmieniasz tylko pierścień, który się wkręca na filtr i tyle... A filtry zostają. Ja mam tanie z Czajna i dają radę
Ostatnio edytowane przez GhostRider ; 24-04-2009 o 16:23 Powód: Automerged Doublepost
Moje zdjęcia na forum
7d 17-35 18-135STM 35/2 50/1.8 85/1.8 100/3.5 70-200/4 580EXII
http://jaceklosko.blogspot.com/
Cookin from China is the best![]()
Canon EOS KissX2(450D) i kilka drobiazgów :razz:
1. Nie kupuje się tanich filtrów, szkoda kasy, psują jakość obrazu i mają (zazwyczaj) paskudne, sztuczne kolory. Kupisz takie niskobudżetowe i za rok i tak będziesz je wymieniał na lepsze. To co piszą sprzedawcy (importerzy ?) z allegro to propaganda. Gdyby były dobre, to by były sprzedawane po jakąś konkretną marką. Oferujący je handlarze mają dużo pozytywnych komentów, bo ich oferta kierowana jest do początkujących amatorów, którzy są zadowoleni że filtr ładnie wygląda i da się wkręcić w obiektyw, ale to nic nie znaczy.
2. Kolorowe połówki, systemu Cokin, pochodzące z Chin czy innego Tajwanu wcale nie są dobre, chyba że ktoś lubi kolory jak z lunaparku i jakość obrazu jak z analogowego KIT-a, podpiętego do cyfry.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
To jest dokładnie problem, którego się niestety spodziewałem.
Inny problem to fakt, że innych kolorowych niż szare nie sposób spotkać albo jestem ślepy. dlatego zaczalem sie zastanawiac czy w ogole takowe sa produkowane przez renomowane firmy
jak tak, to gdize moge zobaczyc jakas oferte?
szczerze mowiac myslalem sobie kupic polowkowy niebieski, koszt 35 zl to zaden wydatek, a pewnie chwila zabawy jest. tylko ze jak zadne zdjecie do niczego sie nie nada, to chyba szkoda nawet 35 zlotych..
http://www.olbrycht.pl/b+w/opis/polowkowe.htm
http://www.migomex.com.pl/akcesoria_...towe/offset/12
http://www.fomei.com/fomeinew/PL/kat...6&ss=898#go946
Niebieskiej można czasami użyć z sensem, tak że nie będzie jej specjalnie widać na zdjęciu, ale musi być bardzo delikatna.tylko ze jak zadne zdjecie do niczego sie nie nada, to chyba szkoda nawet 35 zlotych..
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Tak jak napisał MacGaywer. Miałem cokiny chińskie i byłem na początku zadowolony dopóki nie dostałem lepszych ale droższych z napisem made in USA. I tu się przekonałem o wyższości dobrych filtrów. Chińszczyzna poszła do kosza.