Obiektyw wygląda obiecująco. Zdjęcia są zachęcające, wykonanie solidne. To znacznie ciekawsza propozycja dla cropa niż S85 1.4 (manualne ostrzenie przy dużej dużej dziurze nie wybacza błędów a przy domkniętej przysłonie w wizjerze "ciemność widzę...").
3 lata gwarancji? Pięknie. Pytanie tylko jak z REALIZACJĄ tej gwarancji. Czy Foto-Tip sam je serwisuje, czy może wysyła najbliższą karawaną przez dzikie stepy azjatyckie do Korei? Wszyscy użytkownicy Tamronów pewnie pamiętają uroki serwisu w Niemczech (podobno teraz jest lepiej, ale ja i tak się modlę żeby mój Tamcio nie robił żadnych nerwowych ruchów).
Poza tym myślę, że warto poczekać aż te obiektywy trochę pogoszczą na naszym rynku. Będzie wtedy wiadomo jak z awaryjnością i realizacją gwarancji czy serwisu. Z drugiej strony - przecież tam nie ma się co zepsuć! Jakoś jednak nie mogę się wyzbyć paranoidalnych myśli o luzującej się bądź nieszczelnej przedniej soczewce. Ale może to dlatego że mój T28-75 był uprzejmy zapaść na tą chorobę po 3 miesącach użytkowania...
W każdym razie salutuję Wam pionierzy użytkowania Samyangów. Oby wasze szkła nigdy nie nałykały kurzu a pierścienie chodziły jak głowice Manfrotto...