[QUOTE=akustyk;638446]jaaasne... Yeti tez podobno ktos widzial

To mów mi Yeti , bo to ja zasysam u nas najwięcej kasy na sprzet focący.

Nemo: wydaje mi się, że warto zapłacić troche więcej, szczególnie, że sam focisz i masz o tym jakieś pojęcie, żeby później, przy oglądaniu zdjęć ze ślubu nie zgrzytać zębami...