IS w tym zakresie to jak dla mnie zbedny bajer bo bardziej prawdopodobne jest poruszenie osoby na zdjeciu niz poruszenie calego zdjecia
Na szczęście tylko dla ciebie. A co w przypadku, kiedy to nie ludzie są tematem zdjęć? Ja tam wolałbym użyć np. iso 200 i stabilizacji, niż być zmuszonym do iso 800 bez (zakładając, że nie mam ze sobą statywu, oczywiście).
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it