Aparat przybiera wartość najbliższą z tych, które "zna". Nie ma obiektywu Canona, który miałby przysłonę 3,8...
Podobnie było w Minolcie
Nie ma się czym przejmować
Aparat przybiera wartość najbliższą z tych, które "zna". Nie ma obiektywu Canona, który miałby przysłonę 3,8...
Podobnie było w Minolcie
Nie ma się czym przejmować
Zwolennik ekumenizmu sprzętowego